środa, 19 lutego 2014

Parabeny - zło konieczne?

Często na opakowaniach kosmetyków naturalnych, możemy ujrzeć hasła "Paraben free", "No paraben". Ale czym są tak naprawdę są substancje, których brakiem szczycą się producenci? Intuicja podpowiada, że musi być to jakiś niepożądany, szkodliwy składnik. 


Są to estry kwasy p-hydroksybenzoesowego. Paraben parabenowi nie równy, związki różnią się grupą alkilową - (metylo­, etylo­, propylo­, butylo­, heptylo­ i benzyloparaben); 


Parabeny to najczęściej i najgęściej pojawiające się w kosmetykach konserwanty. Konserwanty w kosmetykach są konieczne, jeśli chcemy cieszyć się produktem dłużej niż kilka miesięcy. Naturalne, organiczne składniki tj. woda, ekstrakty roślinne, witaminy, polisacharydy, aminokwasy są świetnym środowiskiem dla rozwoju mikroorganizmów tj. bakterie, grzyby czy pleśnie.

Ostatnio wybuchła prawdziwa nagonka na parabeny, głównie z tego powodu, że oskarżano je o działanie kancerogenne. Pobrano kawałki tkanek nowotworowych od kobiet chorych na raka piersi. W każdej próbce wykryto obecność parabenów. Ich obecność w zmienionych tkankach, powiązano z faktem, że związki te, wykazują słabe działanie estrogenne i potrafią kumulować się w górnej części piersi.
Jednak na dzień dzisiejszy, istnieją dane epidemiologiczne, które wykluczają jakiekolwiek powiązanie parabenów z rakiem piersi. W próbkach wykryto metyloparaben - paraben najmniej szkodliwy, wykazujący najmniejsze działanie estrogenne.
Co ciekawe, organizm ludzki potrafi metabolizować parabeny, dzięki esterazom, obecnym w wątrobie i nerkach. Wchłanianie ich przez skórę nieuszkodzoną jest małoefektywne, a nawet jeśli już uda im się przez nią przeniknąć, to natychmiast poddawane są działaniu esteraz.

Na złej fali parabenów, medialnych "antyparabenowych kampanii" wypromowało się wiele rodzajów kosmetyków naturalnych, które też nie pozostają bez wad : nie posiadają silnych filtrów przeciwsłonecznych, jedynie mineralne ; ich działanie jest powolne,  naturalne konserwanty - olejki eteryczne, mają dosyć silny zapach i mogę powodować podrażnienia okolic oczu. Nie zapominajmy, że naturalne składniki mogą uczulać, a ich czas przydatności jest krótki.



Podsumowując : 
Nie taki zły paraben jakim go malują, istnieją badania wskazujące na to, że parabeny mogą być przyczyną alergii kontaktowych i dermatoz, ale nie powinniśmy ulegać fali paniki. Według raportu Scientific Comittee of Consumer Safety oraz stanowiska Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego (dane na rok 2010) - parabeny stosowane w małych, dozwolnych ilościach (0,4%) nie wykazują działania kancerogennego, toksycznego, genotoksycznego czy teratogennego. Nie zaburzają również gospodarki hormonalnej. Jednak ze względu na możliwość powodowania alergii, unikałabym kupowana produktów/kosmetyków dla dzieci, zawierających parabeny. W Polsce stosowanie ich jest dozwolone i możemy znaleźć je w produktach dla najmłodszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz