środa, 5 marca 2014

Woda różana + dlaczego warto tonizować cerę?

Konieczność traktowania cery tonikiem, nie dla wszystkich wydaje się jeszcze oczywista. Powszechnie wiadomo, że przed pójściem spać należy wykonać dokładny demakijaż. Polega on najczęściej na zmyciu tuszu i podkładu płynem micelarnym i umyciu twarzy żelem. Kolejnym etapem powinno być tonizowanie cery. Jest to moment bardzo ważny dla jej ogólnej kondycji, więc powinien zagościć w repertuarze codziennej pielęgnacji na stałe.

Czym jest tonik?

Tonik aż w 90% składa się z wody. Oprócz niej w składzie znajdują się witaminy i sole mineralne. Dodatkowo producenci dodają czasem glicerynę i alantoinę (nawilżają, przywracają gładkość). Ale co najważniejsze - tonik posiada pH obojętne bądź lekko kwaśne. Naturalny odczyn naszej skóry to ok. 5. Hydrolaty same w sobie posiadają pH zbliżone do odczynu skóry.


1) Przywraca odpowiednie pH skóry. Odczyn skóry wzrasta gdy traktujemy ją środkami myjącymi, tj. żele, mydła. Tonik pozwala obniżyć pH, dzięki czemu równowaga skóry jest przywrócona. 
2) Dzięki tonizowaniu przywrócone są funkcje obronne cery. Cera o wyższym pH narażona jest w większym stopniu na zakażenia bakteryjne czy zasiedlenia przez patologiczne grzyby. Kwaśne pH to skutecznie uniemożliwia.
3)  Oczyszcza i orzeźwia cerę. Tonik nałożony na twarz (szczególnie w upalne dni) z pewnością poprawia nasz komfort i powoduje przyjemne uczucie chłodu.
4)  Usuwa nadmiar tłuszczu i resztki makijażu. Tonizowanie skóry to świetny pomysł na domycie tego, co zostało pominięte przy myciu żelem. Przemywając twarz tonikiem, często zdarza się że np. w okolicach uszu, blisko skroni, czy pod podbródkiem,  znajduję na waciki ślady podkładu. Po użyciu toniku, gdy wacik jest biały, mam pewność, że moja cera jest czysta.
5)  Łagodzi podrażnienia. Świetnie sprawdza się po wykonaniu peelingu, jeśli zawiera ekstrakty łagodzące (np. wyżej wspomniana alantoina) pozwala uniknąć podrażnień.
6)  Pobudza krążenie twarzy. Może nie sam tonik, ale zabieg tonizowania. Używając tonika na waciku, masujemy przecież cerę,  polepszając krążenie. Dzięki stymulacji krwi twarzy, cera jest napięta i  ma świeży wygląd.

Ja używam na zmianę toniku z Lirene Dermoprogram to cery wrażliwej i alergicznej, o tego, oraz hydrolatu różanego. Tonik z Lirene w moim przypadku sprawdza się, nie podrażnia, matuje. Jest bezzapachowy.  

Jednakże dużo częściej używam hydrolatu* różanego.


*Hydrolaty, czyli wody kwiatowe, powstają w procesie destylacji roślin z parą wodną. 

Właściwości : Jest dobrym antyseptykiem o silnym działaniu bakteriobójczym i przeciwzapalnym. 
Transparentny płyn o zapachu kwiatów róż - niektórzy nienawidzą tego zapachu i zarzucają mu że jest "babciny", inni go uwielbiają. Ja należę do tej drugiej grupy. Dla mnie pachnie po prostu jak prawdziwe róże.

Działanie: Łagodzące, relaksujące i przeciwzapalne. Skóra po użyciu jest odświeżona i ściągnięta. Podobno działa przeciwzmarszczkowo. Przywraca naturalne pH skóry. Zmniejsza rozszerzone pory.

Gdy skończy mi się woda różana, z pewnością sięgnę po inne hydrolaty. Kusi mnie szałwiowy i melisowy.
A na koniec wada hydrolatów - niestety lubią uczulać, dlatego przed użyciem, proponuję zrobić próbę uczuleniową.

Używacie toników, hydrolatów?


8 komentarzy:

  1. Powiem Ci szczerze że nigdy nie przywiązywałam wagi do tonizacji skóry, ale ten różany wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taką różaną wodę muszę sobie zakupić. Miałam hydrolat z kwiatu pomarańczy gorzkiej i był rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie kiedyś na kursie makijażu powiedzieli, żeby toniku nie nakładać na wacik tylko wklepywać tak jak faceci wklepują płyn po goleniu - robię tak i faktycznie jakoś lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używam toniki, jednak nie systematycznie - gdy mi się przypomni. Tym postem zmotywowałaś mnie do działania i będę bardziej skupiać się na tym etapie. Ostatnio używałam toniki z octu jabłkowego o stężeniu 5% i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory wiedziałam jedynie że ocet jabłkowy świetnie nadaje się do włosowych płukanek, teraz gdy znam drugi sposób jego wykorzystania, nie zawaham się kupić jak przyuważę w sklepie.

      Usuń
  5. Odkąd pamiętam używam toników codziennie. Ostatnio zrobiłam sobie przerwę na czas kuracji kwasami. Mam hydrolat różany z ZSK, ale moja skóra chyba bardziej woli toniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie teraz tonik to podstawa, odkąd go używam, to zauważyłam, że cera po pierwsze lepiej wygląda po drugie kremy dają lepsze efekty nakładane po tonizacji

    OdpowiedzUsuń